piątek, 22 kwietnia 2011

Wielkanocnie

Pusty grób.
Jezus umarł, zmartwychwstał i ŻYJE.
Umarł płacąc za mnie. Oddał życie za mnie. Osobiście.

Ile ja byłbym w stanie oddać za innego człowieka?
Zależy kogo...
Ale ile?
Pieniądze - to nie problem, kwestia sumy. Ale coś ze mnie, moje ciało. Coś, co jeszcze by mnie miało boleć?
Palec?
Rękę?
On oddał życie. Za mnie.
Jak wierzę - oddał życie, abym ja mógł żyć dalej.
Dzięki Niemu.
Grób jest otwarty - wychodzimy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz