poniedziałek, 11 czerwca 2012

Azjatycka cecha - cierpliwość ;-)

O jak mnie tu dawno nie było! W ostatnim miesiącu czy nawet dwóch działo się tyle rzeczy, że trudno nadążyć z opisywaniem. Sukcesywnie się postaram, bo prawie wszystko jest pozytywne lub bardzo pozytywne, więc jak najbardziej zasługuje na notkę na tym blogu. A możliwe, że te posty będą wskakiwać z przeszłymi datami, tak by utrzymywały jakąś chronologię wydarzeń.
Dziękuję więc cierpliwie oczekującym i mam dla wszystkich nagrodę (mam nadzieję ;-) - wydarzenie azjatyckie, czyli ukończenie (głównie przez Anię) podpisów pod zdjęciami z Indii w jakieś drobne 15-miesięcy od przyjazdu z tej wspaniałej podróży - i serdecznie z Anią zapraszamy do oglądania tej galerii.