poniedziałek, 14 marca 2011

Wróciliśmy

Indie są ja to drzewo. Olbrzymie. Rozłożyste. Trudne do ogarnięcia wzrokiem. A co dopiero do szybkiego opisania. Poza tym - aby zacząć pisać trzeba choć trochę zrozumieć. Aby zrozumieć, trzeba pewne rzeczy w głowie poukładać. Aby poukładać, trzeba głowę wyspać ;-)
Więc moment to zajmie, zanim tu coś o Indiach napiszę.
Wróciliśmy wczoraj. Było fantastycznie. Nie mieliśmy żadnych problemów, natomiast spotkaliśmy fantastycznych ludzi, widzieliśmy wspaniałe i ciekawe rzeczy, przeżyliśmy mnóstwo dobrych emocji. To była bardzo udana wyprawa. Przemyślenia, wrażenia, zdjęcia - za chwileczkę.

1 komentarz:

  1. To drzewo, które widać na zdjeciu, jest moim numerem 1. na liście obejrzanych "cudów" w Indiach, najważniejszym "must-see", obowiązkowym punktem programu. Dlaczego? Bo jest takie wielkie i ....ono żyje, w odróżnieniu od budowli, świątyń, pomników :-)

    OdpowiedzUsuń